Jesień

                        Klimat





Pora jesienna, to jedna z czterech podstawowych pór roku w przyrodzie, w strefie klimatu umiarkowanego. Charakteryzuje się umiarkowanymi temperaturami powietrza z malejącą średnią dobową, oraz (w przypadku Polski) stosunkowo dużym w skali roku opadem atmosferycznym. W świecie roślin i zwierząt jest to okres gromadzenia zapasów przed zimą[1].


Za jesień klimatyczną przyjmuje się okres roku (następujący po lecie), w którym średnie dobowe temperatury powietrza wahają się pomiędzy 15 a 5 °C[2]. Zasadniczo po jesieni następuje zima, jednak pomiędzy tymi okresami znajduje się klimatyczny etap przejściowy – przedzimie.







Jesień astronomiczna rozpoczyna się w momencie równonocy jesiennej i trwa do momentu przesilenia zimowego[3], co w przybliżeniu oznacza na półkuli północnej okres pomiędzy 23 września a 22 grudnia (czasami daty te wypadają dzień wcześniej lub dzień później, a w roku przestępnym mogą być dodatkowo cofnięte o jeden dzień). Podczas jesieni astronomicznej dzienna pora dnia jest krótsza od pory nocnej, a ponadto z każdą kolejną dobą dnia ubywa, a nocy przybywa.



Dla półkuli południowej wszystkie opisane daty i zjawiska są przesunięte o pół roku. Za miesiące jesienne na półkuli północnej uznaje się wrzesień, październik i listopad, a na południowej marzec, kwiecień i maj.

                                                              Roślinność

Poranne mgły i kolorowe liście wprowadzają do ogrodu jesienny nastrój, a kwitnące jeszcze o tej porze byliny dodają mu urody. I nie pozwalają zapomnieć o lecie...
Typowo jesienny zestaw bylin tworzą rozchodnik okazały, rudbekia lśniąca 'Goldsturm', jednoroczna cynia i astry chińskie
 (Fot. Paweł Słomczyński)
Niektóre gatunki bylin, takie jak rudbekie, słoneczniczki czy liatry, rozpoczynają kwitnienie w środku lata i kontynuują je do września lub października. Sporo jest też roślin, jak wieloletnie astry zwane marcinkami, chryzantemy czy odmiany rozchodnika okazałego, które dopiero teraz rozwijają pąki kwiatowe. Oprócz tych popularnych jesienią swoje pięć minut mają także gatunki mniej znane, np. mało wymagający żółwik (Chelone) o różowych kwiatach w kształcie głowy żółwia.

Pysznogłówka (Monarda)'Cambridge Scarlet' - miniatura

Równie łatwy w uprawie jest niewysoki (do 30 cm) rdest pokrewny (Polygonum affine) o kwiatach różowych i czerwonych, skupionych w zwartych kwiatostanach. Szeroko się rozrasta i może pełnić funkcję rośliny okrywowej. Miejsca zacienione warto ożywić dorastającą do 40-60 cm trójsklepką owłosioną (Tricyrtis hirta). Jej wzorzyste kwiaty przypominają storczyki.

Zawilec japoński (Anemone hupehensis) - miniatura


 Z kolei na stanowiska słoneczne, a przy tym wilgotne nadaje się wieloletnia lobelia szkarłatna (Lobelia cardinalis) o intensywnie czerwonych kwiatach. Późne byliny warto wykorzystać do stworzenia atrakcyjnych jesiennych kompozycji. Astry (krzaczasty, nowobelgijski czy nowoangielski) kwitną bardzo obficie na fioletowo, różowo albo biało. Ich odmiany różnej wysokości (30-150 cm) warto sadzić w towarzystwie srebrzystych jałowców, świerków kłujących i krzewów o purpurowych liściach, takich jak berberys Thunberga 'Atropurpurea' czy perukowiec 'Royal Purple'. Byliny, które długo kwitną, możemy też łączyć na rabatach z równie wytrwałymi gatunkami jednorocznymi, takimi jak aksamitki, nagietki oraz astry chińskie. Kwiatowy akord na koniec sezonu wybrzmiewa też w ogródkach skalnych. Do niskich, a efektownie kwitnących jesienią gatunków należą: cyklamen neapolitański, dziewięćsił bezłodygowy, goryczki - siedmiodzielna i chińska, rozchodnik Siebolda, zawciągowiec zwyczajny i złocień arktyczny. Jesienne byliny zwykle dość późno rozpoczynają wegetację, dlatego na rabacie dobrze jest je sadzić z gatunkami wiosennymi. Dzięki temu ciągle będzie tu kolorowo.
                             
                                 Zwierzęta


Jesień wśród ptaków to okres widowiskowych wędrówek. Chodź odloty zaczęły się już w sierpniu, to jednak przełom września i października jest czasem, kiedy na niebie można obserwować klucze żurawi, gęsi czy kormoranów.


 


Wschodnią granicę gmin Suchy Dąb i Cedry Wielkie tworzy obszar specjalnej ochrony ptaków Dolina Dolnej Wisły. Jest on terenem, przez który prowadzi szlak wędrówek dziesiątek tysięcy ptaków wodno-błotnych. Stanowi bardzo interesujące miejsce obserwacji ornitologicznych, między innymi nurogęsi, bielików, gągołów czy gęsi, które tworzą czasem w locie zamiast tradycyjnych kluczy ciekawe figury.

 
Zimą,
w naszej szerokości geograficznej warunki bytowania ptaków bardzo zmieniają się w stosunku do tych, jakie panują w ich okresie lęgowym. Podstawowym czynnikiem jest brak pokarmu. Znikają w tym czasie z naszego otoczenia owady i płazy. Jeziora i rzeki zamarzają, odcinając dostęp do ryb i znajdujących się tam bezkręgowców. Ptaki żyjące na zbiornikach wodnych tracą bezpieczną kryjówkę. W czasie opadów śniegu, biały puch pokrywa

roślinność, która i tak w tym czasie znajduje się w stanie spoczynku i nie wytwarza nasion i owoców. Jako przykład może nam posłużyć nasz pospolity bocian biały, który poluje spacerując po polach i łąkach. Żaby jednak nie stanowią podstawy jego pokarmu, w skład jego diety wchodzą przede wszystkim owady (np. pasikoniki, chrząszcze), dżdżownice oraz drobne gryzonie jak norniki czy ryjówki. W okresie zimowym większa część jego menu nie występuje, a teren łowów pokrywa warstwa śniegu. Tymczasem w Afryce znajdzie dla siebie wiele otwartych przestrzeni pełnych szarańczy i innych przysmaków.
 
Głównym celem wędrówek ptaków z Polski jest południowo zachodnia Europa oraz prawie cała Afryka. Zależnie od indywidualnych cech, poszczególne gatunki wybierają różne szlaki przelotów. Część z nich kieruje się na zachód i przez cieśninę Gibraltarską, inne omijają Morze Śródziemne od wschodniej strony przez cieśninę Bosfor. Są też ptaki, które przelatują bezpośrednio nad akwenem oddzielającym oba kontynenty. Północne tereny Czarnego Lądu to zimowe ostoje miedzy innymi żurawi, łysek, gęgaw czy kopciuszka. Bociany, trzczinniczki, muchołówka szara i kukułka docierają nawet do Republiki Południowej Afryki. Ptaki pokonują od kilku do nawet kilkudziesięciu tysięcy kilometrów.
Niektóre
przygotowania ptaków do odlotu łączą się ze wcześniejszym gromadzeniem się osobników z danego regionu w jednym miejscu. W ten sposób szykują się do podróży żurawie czy bociany, tworząc swoje słynne sejmiki. Podobne zachowanie można zaobserwować u sójek, które w okresie jesiennym spotyka się w liczniejszych grupach. Przyczyna jest zgoła inna, ponieważ te ptaki pozostając w kraju na zimę robią zapasy pożywienia m.in. z żołędzi czy bukwi. Ptaki zlatują się więc w okolice dębów i zbierają jego nasiona, by ukryć je w dziuplach lub ściółce. Nie odlatują jednak później do ciepłych krajów i stąd powiedzenie „wybierać się jak sójka za morze”.
 
Inne sposoby przygotowania się do zimy wykazują ssaki czy płazy. Ta druga grupa zwierząt, podobnie jak gady, są zmiennocieplne i nie przeżyją w ujemnych temperaturach. W związku z tym zapadają w sen zimowy, zakopując się w mule na dnie zbiorników wodnych lub szukają kryjówki w różnych szczelinach. Październik to czas układania się do snu jeży oraz nietoperzy, które latem spotykamy w naszych ogrodach i nad głowami.
Większe ssaki zmieniają w tym czasie futra na zimowe. Najlepiej można to zaobserwować u sarny, która z czerwono rudej staje się szaro popielata. Na przełomie października i listopada samce tego gatunku, zwane kozłami, zrzucają poroże i ze spaceru możemy przynieść ciekawą pamiątkę.

Fot. i red.
U. Bastek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz